Obietnica Ojca 7/8. Co jest grane?


Śpiew skierowany do Boga jest darem Ducha Świętego: Z obrzędami chrześcijańskimi zawsze związana była muzyka. Psalmy, hymny i pieśni stanowiące część Biblii, stają się nośnikiem prawd objawionych. Już w Kościele apostolskim śpiew traktowano jako dar Ducha, tak samo jak głoszenie kerygmatu [Instrukcjao muzyce kościelnej]. W Kościele śpiewana jest Biblia i Brewiarz, i Boże coś Polskę, a także Barka i Baranki, i cała różnorodność innych utworów klasycznych, tradycyjnych, współczesnych, bardziej i mniej dostojnych, dobieranych stosownie do okoliczności.

Tak, jak różna muzyka jest grana w kościołach, tak samo często różna muzyka gra w każdej wierzącej duszy. W moim przypadku, w różnych chwilach bardzo różnie mi w duszy gra czy śpiewa. Czasami jest to prościutka piosenka pielgrzymkowa, a czasami jest to Mozart, Bizet, Fauré [Top Seven], a z kolei innym razem do Boga podnosi mnie jakiś popularny szlagier, czyli hit, czyli przebój [Postny post]. O tym, że od Ducha ta moja wewnętrzna muzyka pochodzi, świadczyć może fakt, że rozśpiewałam się dopiero w dorosłym życiu, wraz z kolejnymi nawróceniami.

*

Obok muzyki istotne są towarzyszące jej słowa, odsyłające słuchacza do treści religijnych. Czasami będzie to słowo Bóg, którego wychwalamy, albo Jezus, Najwyższe Imię, lub ta Krew, która z grzechu obmywa nas, lub Duch, który przychodzi i nas rozpala, czy Matka, która pod krzyżem stała, która wszystko rozumie, która nas zna. Takim słowem może być też Kościół, którego poprzez Chrzest otworzyłeś mi drzwi, za co z głębi serca dziękuję Ci!

Internet pełen jest muzyki religijnej, w tym nagrań prostych piosenek religijnych, bardzo zróżnicowanych pod względem estetycznym i technicznym, co może mieć znaczenie przy ich zwykłym słuchaniu, ale już niekoniecznie przy osobistym religijnym przeżywaniu, kiedy coś w nas od jakiegoś słowa się zapala, czy kiedy od jakiejś nuty coś nam zaczyna w duszy grać. Estetyka nagrania czy wykonania jest wtedy rzeczą drugorzędną, chociaż dobrze byłoby, gdyby każdy utwór Boga sławiący był jednocześnie artystyczną jeśli nie perłą, to chociaż perełką.

Św. Augustyn twierdził, że Duch Święty zstępuje na nas poczynając od najwyższego daru - Mądrości - i kończąc na darze Bojaźni Bożej. Natomiast człowiek do Boga idzie poczynając od współpracy z darem Bojaźni Bożej i dochodząc na końcu do udziału w darze Mądrości [Siedmiorakie dary]. Pewien odblask tej myśli znajduję w słowach jednej z prostych piosenek, która przyszła do mnie dwadzieścia lat temu w jakimś nagraniu płytowym albo taśmowym, kiedy nikt nie słyszał o czymś takim jak you tube, a w ogóle niewielu słyszało wtedy o internecie, i która to piosenka nadal jest dla mnie ważna, a którą - co też ważne - można w tamtym dawnym dojrzałym i ciekawym wykonaniu wygrzebać w sieci i zaprezentować:

Panie, jeśli zechcesz przyjąć mnie taką, jaką jestem, jestem gotowa już dziś. Jeśli rozkażesz, odrzucę wszystko, co nie z Ciebie, by za Tobą w Prawdzie iść.


Miłość nad górami - Justyna Segiec:



Miłość Twoja nad górami
ponad szczyty wznosi się
Jak to jest, że jesteś
Jak to jest, że jesteś
Jak to jest, że jesteś z nami i w niebie nie brakuje Cię.

Panie jeśli zechcesz przyjąć mnie taką, jaką jestem
jestem gotowa już dziś, jeśli rozkażesz odrzucę wszystko co nie z Ciebie
By za Tobą w Prawdzie
By za Tobą w Prawdzie
By za Tobą w Prawdzie iść.

Bo z Tobą Panie i przez Ciebie wszystko, wszystko dzieje się
Także życie moje niech w Twoim trwa Imieniu,
Ty mi pozwoliłeś
Ty mi pozwoliłeś
Ty mi pozwoliłeś na nowo narodzić się.


29.05.2020


Tutaj: cały obecny cykl notek [Obietnica Ojca (1-8)]


.