apokalypsis:

Polubiłam pisanie, a pisanie polubiło mnie. Może zawsze mnie lubiło, tylko ja przez prawie całe dorosłe życie nie dawałam mu szansy. Realizowałam się bardziej w mowie, niż w piśmie. A potem przyszła prawie starość, a z nią różne ograniczenia w wyrażaniu myśli w mowie. To znaczy przede wszystkim ograniczenie okazji do takiej ekspresji. Natomiast mniej więcej w tym samym czasie pojawił się szeroko dostępny komputer oraz internet. Pojawiły się fora dyskusyjne, pojawiły się blogi, i zaczęłam mówić czyli pisać w internecie. Od siebie, do siebie i dla siebie przede wszystkim, tyle że na głos, czyli publicznie. Brudnopisy nadal zapisuję na salon24.pl, czystopisy zamieszczam tutaj. Kto ma oczy do czytania i uszy do słuchania - niech czyta i słucha. Zamieszczone teksty pisały się w latach 2020 - 2022.






























































































































.