1. PO PIERWSZE
Kiedyś ktoś tutaj, jakieś dziesięć lat temu, napisał, że czuje, iż piszę samą prawdę i tylko prawdę. Ktoś inny z kolei, także wtedy, napisał, że na moim blogu czuje się miłość. Prawda i miłość. Miłość i prawda. Dając więc parę lat temu wstęp do zbiorku moich pierwszych blogowych prób z lat 2007-2008 [piszę siebie, robię swoje], mogłam napisać, że „na początku był przypadek, który zaprowadził mnie na portal salon24.pl, a potem zaczęło się blogowanie: od podstaw, jeśli idzie o technikę, i od serca, jeśli o tematykę idzie”. Od serca, do serca.
Cykl pierwszych prób blogowych zakończyłam notką napisaną w przeddzień tamtego Bożego Narodzenia [Widzieć Boga], zawierającą wybrane epigramy siedemnastowiecznego katolickiego mistyka Angelusa Silesiusa, czyli Anioła Ślązaka, którą otwierał epigram okolicznościowy:
Wewnętrzne narodziny Boga
Ach szczęście! Bóg człowiekiem, narodził się właśnie!
Gdzie? We mnie: zechciał oto ujrzeć we mnie matkę.
A jakże to być może? Duszą Maria wdzięczna,
Żłóbek moim sercem, ciało to stajenka,
Nowa sprawiedliwość to zawój staranny,
Bojaźnią Bożą Józef, umysłu są mocami
Aniołowie radzi, czystość ich światłością,
Cnoty pasterzami, co u żłobu goszczą.
2. PO DRUGIE
Chrześcijaństwo nie jest ani religią, ani światopoglądem, chociaż od strony formalnej zorganizowane jest w formie religii, i chociaż wpływa na pogląd na świat osób wierzących. Jest jednak przede wszystkim żywą wiarą w żywego Boga, i jest wezwaniem do udziału w Jego życiu.
Jezus jest Słowem, w którym Bóg świat stworzył, w którym świat żyje. Jezus jest Słowem, które stało się Ciałem, w którym świat został uratowany od wiecznej śmierci. My natomiast jesteśmy świadkami tej wiary, jesteśmy listem Boga do świata. Listem jest nasza postawa i nasze postępowanie, ale listem jest też nasza gotowość do uzasadnienia [słowem] tej nadziei, która w nas jest. (por. 1 P 3, 15).
W paru ze swoich licznych blogowych tekstów swoje pisanie również nazwałam – listem. Listem w butelce, rzuconym w bezmiar oceanu. Tak wtedy napisałam, i tak nadal uważam. Od początku miałam poczucie, że nie piszę swoich tekstów na dziś czy na jutro, ale że robię to na wieczność. Inaczej mówiąc, zasadniczo wszystko - nawet jeśli piszę coś w stylu lekkim - piszę na poważnie, i na zawsze, a jeśli byłaby kiedyś taka konieczność, każdy z moich tekstów mogę potwierdzić w życiu:
Jakimi jesteśmy w słowach naszych listów będąc poza wami, takimi też będziemy w czynie jako obecni wśród was. - 2 Kor 10, 11
3. PO TRZECIE
Nie napisałabym tylu istotnych tekstów, gdyby po paru pierwszych blogowych notkach nie zachęciła mnie do kontynuacji pisania najpierw jedna osoba, a potem również inni tutejsi Blogerzy i Komentatorzy. Oni też byli listami, a ja starałam się ich odczytywać. Wiele notek nie powstałoby, gdyby nie ich obecność na moim blogu: mądra, inspirująca, asekurująca. Byli vox populi, który odczytywałam jako vox Dei, aby pisać o tym, o czym pisałam. Rozmowy toczące się pod notkami były ich ważnym dopelnieniem. Nie wymieniam w tym kontekście żadnych konkretnych ników lub nazwisk, gdyż wspomniane szczególnie ważne osoby będą zapewne wiedziały, że o nich mówię.
Wszystkie komentarze pod notkami z lat 2007-2011 zostały starannie zarchiwizowane w internecie wraz z tekstami, których dotyczyły. Natomiast przy okazji obecnej świątecznej refleksji zestawiłam na podstawie zachowanej dokumentacji możliwie pełną listę Gości i Przyjaciół mojego bloga z pierwszych czterech lat jego istnienia, którzy w komentarzach pozostawili ślad obecności pod bardzo istotnymi ponad 100 notkami z powyższych lat i o których w związku z przygotowywaniem obecnej notki w sposób szczególny w tym świątecznym czasie myślę. Na liście mojej pamięci są zarówno blogerzy, jak i osoby ograniczające się jedynie do komentowania. Są osoby nadal aktywne w salon24.pl, jak i takie, które stąd odeszły. Niektóre bardzo daleko, bo aż do Wieczności.
Niektóre z wymienionych osób miałam okazję poznać w życiu realnym, i z większością tych osób utrzymuję nadal kontakty osobiste. W tej chwili świątecznie otaczam myślą wszystkich, niezależnie czy byli stałymi bywalcami na moim blogu, czy zostawili jedynie jeden czy drugi komentarz, i niezależnie czy były to komentarze przyjazne czy nie. Staram się ogarniać ich wszystkich myślą życzliwą, niezależnie od tego, jakiego rodzaju emocje mogły we mnie budzić pozostawione przez nich komentarze, ani jak potoczyły się dalej dzieje naszej internetowej zażyłości. Otaczam myślą również Gości na późniejszych edycjach mojego bloga, których imiona nie znalazły się na poniższej liście.
Jeśli zdarza mi się myśleć o kimkolwiek zbyt krytycznie i zbyt nieprzychylnie, i kiedy sama nie potrafię sobie poradzić z gniewliwą stroną mojej natury, swój gniew staram się zamienić w modlitwę mojego własnego pomysłu w intencji tych, którzy - świadomie lub nie, celowo lub nie - jakieś uczucie niechęci kiedyś we mnie wywołali, i które nadal we mnie trwa - Panie, plewy moich złości przemień w ogień Twej miłości. - Bóg umie kochać, ja dopiero uczę się.
11Tatemono / 19541220 / ad53 / AgnieszkaZet / Alga. / Alkamen / Almanzor / andy / aneta.maria / artemida / artemida-moderna / Ataraksja / awikk / bajbars / Beret w akcji / black.woland / blazio / blueslover / Boanerges / Bosa-noga / buszujący_w_prawie / Celeste / classical_blueslover / coryllus / Czerwona / Daniel Paczkowski / pako / danz / darekkk / DoktorNo / Eine / ekonomista grosik! / Ellenai / Emisariusz IV RP / Errata / eska / eumenes / ewa filipczuk / ewaen / ewix / Fat Man / flamenco / Freeman / Gadowski / Gita / giz 3miasto / glans / grafficiara / Grzesiek_M / grześ / Hamilton / Helena Trojańska-Parys / hildegarda / Humphrey / Infidel / Iniga / izavel / Jacek 1 / jacor / Józef_K. / k.s.i.a. / karioka / Katarzyna / katarzyna wichrowska / Kathrinna / Katolik / Katrine* / kazimierz1 / kejow / Kielich / Kisiel / Kocic / Koteusz / krakus / Krzesimir / krzysz / Krzysztof J. Wojtas / Krzysztof Leski / Krzysztof Ligęza / latinitas / Laura / Lemoniadowy / Leopold Deko / Lumini / Maget / marchołt / Marcin_KK / Marcin Kacprzak / mariko2 / Marsala / Matix / menule / mesko / Michał Piątek / Michał Tyrpa / Mireks / Młoda Polka / mona / naprawo / Nasrallah / natenczas / Neo. / newdem / Niegdysiejszy Blondyn / noblog / nord.pl / Nurni / olga / pako / Pani Łyżeczka / Panna Wodzianna / Parsifal / Piotr Franciszek Świder / pisać / poldek / poligraf / Postmodern / Ppablo / ppor Dub / pstrąg z pliszki / publicysta / Pyzol / Qrux / Raczek / Tomasz Rakowski / rapunzel / Rasowa Kobieta / rebeliantka / referent / referent Bulzacki / rekontra / religijny buchalter / rezystor / robak / rudowlosa / sanseverina / Semafor / sgosia / Sławek Zatwardnicki / SławekP / Sosenka / Sowiniec / Staruch / Sylwia (Basia) Kamińska / Synergie / szpilka / szwagier / szwejk / tbgmbx / tichy / Timmy / Trammer - blogerska tłuszcza / trurl_z_klapaucjuszem / Tymczasowy / Ufka / Ulpian / unicorn / unukalhai / Urszula Domyślna / Venissa / Voit / wenhrin / weronka / wiesława / wieśniak / WiKat / wilre / WiW / Yanka / ZaPiS Śląski / Zasznurowana / zeter / Ziggi / zukosa / zuzkaw / Żabcia
Chwała na wysokości Bogu,
a na ziemi pokój ludziom dobrej woli!
.